sobota, 30 maja 2015

Rozdział 7

-Kolega? -Zrobił minę jak jakiś pedofil..i zaczął poruszać brwiami.
-Tak kolega.-Zarumieniła się dziewczyna.
-No ja tam nie wierzę ,ale wiecie nie wtrącam się...
-No ja też-Dodał Janek.
Ktoś zapukał do drzwi.
-Oh to Adaś!-Krzyknęła uradowana dziewczyna...teraz to pewne ,że coś pomiędzy nimi iskrzy...
Dziewczyna podbiegła do lustra poprawiła swoją fryzurę i otworzyła drzwi chłopakowi.
-Hej!-Przytuliła go.
-Cześć!-Ten za to posłał uśmiech w moją stronę.
-O Naruciak! Miło Cię widzieć..!
-Naruciak?-Zdziwiło mnie to...kto to naruciak? Jakaś ksywa Adama? W ogóle skąd oni się znają...
-No tak..on też jest youtuberem!
-Ahh...mogłam się spodziewać..
-To co oglądamy dziewczyny? Mam nadzieję ,że nie zmierzch..czy coś w tym stylu. Bo to przecież nie horror..-Zmienił temat Adam.
-A no zobaczymy..niespodzianka.-Odpowiedziałam z tajemniczym wyrazem twarzy.
-No to oglądamy! Macie jakiś popcorn czy coś?-Zapytał Jan.
-Tak mamy tylko trzeba go wsadzić do mikrofali...a my nie mamy w pokoju mikrofali.
-Emm...możemy iść do mojej cioci ona nam go zrobi.-Zaproponował Adam.
-Świetny pomysł!-Szybko oderwała sie Wercia.
-To wy idźcie zrobić popcorn a ja z Jaśkiem już włączymy film i zrobimy jakieś legowiska dla każdego z nas.-Uśmiechnęłam się blado do Jaśka.
-No dobra to my lecimy. Tylko grzecznie!-Zaśmiał się Adam.
-Ja zawsze jestem grzeczna!-Zapewniłam chłopaka. Weecia tylko przytaknęła i się uśmiechnęła do Adama. Po czym wyszli z pokoju.
-No to ty włącz film a ja pozbieram wszystkie poduszki jakie tu macie.-Odezwał się Janek.
-No spoko.-Podeszłam do laptopa (Tak mamy laptopa i telewizje nie jesteśmy biedne xD) Wyszukałam już wcześniej wybrany przeze mnie i Wercie film. Po znalezieniu podpielam laptopa pod telewizje przez co ekran z laptopa był widoczny na naszej plazmie. Chyba lepiej będzie nam oglądać na dużym ekranie. Na jednej z szafek zauważyłam głośniki je też podpięłam pod laptopa. Kiedy skończyłam swoją robotę postanowiłam poszukać Janka bo coś go nie widać...a ,że mamy tylko 3 pomieszczenia (Taki mini salonik ,pokój z naszymi łóżkami i łazienka) a ja znajdowałam się w salonie stwierdziłam ,że Janek może być w łazience lecz gdy spojrzałam na drzwi zauważyłam ,że światło tam się nie świeci. Postanowiłam to sprawdzić podeszłam do drzwi i zapukałam..cisza. Może jest w naszym pokoju w końcu miał szukać poduszek..tamten pokój też był pusty...poduszki leżały na moim łóżku. Jest godzina 18:56 jak ten czas szybko zleciał! Podeszłam do łóżka żeby juz zabrać te poduszki.Kiedy schyliłam sie po jedna leżącą na podłodze usłyszałam tupanie wyprostowałam sie wiec i rozejrzałam po pomieszczeniu. Nikogo nie bylo. Schyliłam sie po kolejną poduszkę gdy nastała ciemność....ktoś zgasił światło. No dobra teraz to się przestraszyłam niw na żarty. Znów rozejrzałam się po pomieszczeniu..pusto.
-Jest tu kto?-Zapytałam drżącym głosem.
Odpowiedziała mi głucha cisza.. Usiadłam na łóżku. Nikogo nie ma. "Pozbieram te poduszki i wychodzę poszukać chłopaków i Werci"-Pomyślałam. Wstalam z łóżka i znów zaczęłam zbierać poduszki z podłogi...przeciez wszystkie te poduszki byly na łóżku?! Ktos musi być w tym pomieszczeniu...schyliłam sie po kolejną.miałam juz w rękach chyba ze 3 poduszki położyłam je na łóżku. Gdy nagle oderwałam się od podłoża...ktoś mnie wziął na ręce...jednak długo ktoś mnie nie trzyma po po sekundzie leżałam na łóżku zdezorientowana.Światło się zapaliło a obok mojego łóżka stał uśmiechnięty Janek miałam ochotę go zabić.
-Ty idioto...zawału prawie przez ciebie dostałam!-W drzwiach pojawili się Wercia i Adam. Dziewczyna trzymała w rękach miskę pełną popcornu.Zaczęli klaskać..to znaczy Adam bo dziewczyna nie miała jak..
-Yhyyyy....grzeczna dziewczynka? -Dopiero teraz uświadomiłam sobie jak to mogło wyglądać z ich punktu widzenia...
-Co?-Zapytał uśmiechnięty Janek.




••••••••••••••••••
No to mamy rozdział nocny xD Jak się podoba ? Pisac w komentarzach swoje opinie !

6 komentarzy:

  1. Ja Cię kręcę ale żartowniś z tego Jaśka. Ja bym go zatłukła na miejscu jakby mi zrobił coś takiego.
    A rozdział super =)

    Pozdrawiam mordko i weny życzę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział mordko ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam takie pytanie!?!? �� czy Jasiu wgl wie ze takie opowiadanie jest o nim tworzone bo to co piszesz jest niesamowicie zajebiste ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaś nie wie xd I ja nie mam narazie zamiaru go o tym informować moje ff nie jest na tyle fajne oby zabierać mu jego czas XD

      Usuń